Nie możemy się zdecydować, jak ją wykończyć... Co już ustalimy, że ma być już jakaś konkretna wersja, to zmieniamy zdanie...
Cały czas zastanawialiśmy się nad kolorami skrzyni, koteczka, czy pastelowe, czy żywe kolory, skrzynię na całości mieliśmy po ew. malowaniu przecierać, żeby była tylko lekko podkolorowana. Ale wczoraj synek miał pierwsze urodziny, zatem byli goście ;) I ktoś podpowiedział, żeby skrzynię w stanie surowym zalakierować i już. I zgłupieliśmy...
Dlatego proszę - spójrzcie na prace i podpowiedzcie może coś, bo czas nas goni, a my w proszku!
POMÓŻCIE :)
Zamieszczam zdjęcia koteczków, "obaczcie" co jak wygląda i piszcie, piszcie i jeszcze raz piszcie w komentarzach - co tu robić :)
A może całość polakierować, a do lakieru tego dodać ciut bejcy, żeby było drewno w lekko innym kolorku?
I widzicie? Znów kombinuję...